Kolejna STRZELANINA w USA. Szaleniec zaczął strzelać w SZPITALU w BIRMINGHAM

2012-12-15 21:35

Kolejna strzelanina w USA. W szpitalu św. Wincentego w Birmingham w Alabamie wtargnął uzbrojony mężczyzna. Gdy na miejscu pojawili się policjanci napastnik zaczął strzelać do funkcjonariuszy. Szaleniec ranił jednego z policjantów i dwóch pracowników szpitala. Stróże prawa zabili mężczyznę.

Najnowsze z działu

Wojna na Ukrainie

Putin ma tajemniczą broń? "Wróg nic o tym nie wie"

Rodzina królewska

To królowa naprawdę myślała o Meghan Markle! Tajne śledztwo na Wyspach

Nazwałbyś tak pupila?

Te imiona dla psów są najmodniejsze! Będziesz zaskoczony

Szok na salonach

Dziewczyna Bonda romansuje z synem żony następcy Castro! Nie uwierzysz

Jest wideo!

Obudził się tuż przed kremacją! "Ta sytuacja była cudem"

Dzień po masakrze w szkole podstawowej w Newtown gdzie 20-letni Adam Lanza zabił 26 osób, w tym 20 dzieci, a potem popełnił samobójstwo w innym mieście USA mogło dojść do podobnej tragedii. Na szczęście szybka interwencja policji zapobiegła masowej zbrodni.

W sobotę uzbrojony mężczyznę otworzył ogień w szpitalu św. Wincentego w Birmingham w amerykańskim stanie Alabama, raniąc funkcjonariusza i dwóch pracowników.

Policję wezwali pracownicy szpitala gdy zauważyli mężczyznę z bronią. Kiedy dwaj funkcjonariusze podeszli do niego, szaleniec zaczął strzelać. Ranił dwóch pracowników szpitala i jednego stróża prawa. Inny funkcjonariusz odpowiedział ogniem i zabił sprawcę strzelaniny. Obrażenia poszkodowanych nie są poważne

Policja ustala po co uzbrojony mężczyzna przyszedł do szpitala.