Nowe odkrycie pod piramidami? Badacze z radarem SAR twierdzą, że znaleźli jeszcze nowy sarkofag pod Grobowcem Ozyrysa
Przełomowe odkrycie czy bzdura? Corrado Malanga z Uniwersytetu w Pizie i Filippo Biondi z Uniwersytetu Strathclyde wywołali niedawno ogólnoświatową burzę stwierdzeniem, że pod Piramidą Chefrena znajduje się osiem tajemniczych cylindrycznych konstrukcji, a obiekty ciągną się na głębokość aż dwóch kilometrów, podczas gdy największa z piramid, Cheopsa, ma 146 metrów wysokości. Wykorzystali techniki radarowe SAR i obliczenia, nie odkopali konstrukcji i tylko odtworzyli ich domniemany wygląd przy pomocy komputerowych wizualizacji, więc część środowiska naukowego podaje znalezisko w wątpliwość. Odkrywcy twierdzą, że zagadkowe cylindryczne konstrukcje, nazywane przez nich "wielkim podziemnym miastem", mają około... 38 tysięcy lat. Same piramidy liczą sobie około 4,5 tysiąca lat. Jeśli badacze się nie mylą, to byłby to faktycznie przełom w nauce, bo dotychczas wydawało się, że tak dawno temu ludzie byli na etapie życia w jaskiniach i nie było mowy o wielkiej cywilizacji, a co dopiero o takich projektach.
Odkrycie zaginionej cywilizacji czy nadużycie techniki radarowej? Spór w świecie nauki
Ale zdaniem naukowców z radarem cywilizacja istniała już wcześniej, ale została zgładzona w wyniku globalnego kataklizmu i ślad po niej zaginął - aż do teraz. Inni są zdania, że technologia została w jakiś sposób nadużyta, a całe odkrycie to jedna wielka bzdura lub coś mocno rozdmuchanego. Ale teraz odkrywcy mają nowe doniesienia. Twierdzą, że około 180 metrów pod piramidami, pod Grobowcem Ozyrysa odkryli kolejny grobowiec przy pomocy tego samego radaru. Obraz uzyskany za pomocą nowoczesnej technologii miał ujawnić nowe poziomy w Grobowcu Ozyrysa wraz z pionowym szybem, po którym następują trzy stopnie, a także nieznaną wcześniej strukturę pomieszczeń, zdaniem badaczy sarkofag otoczony wodą.
