Jak informuje Polska Agencja Prasowa, najsilniejsze wstrząsy były odczuwalne w greckich kurortach: na Rodos, Krecie i Santorini, a także w tureckim regionie Antalya. Oprócz tego trzęsienie poczuli także jeszcze mieszkańcy Izraela, Palestyny, Cypru i Libanu. Świadkowie relacjonowali, że trzęsienie trwało około pół minuty. To nie były pierwsze wstrząsy, jakie miały swoje epicentrum w Grecji w ostatnim czasie. W ciągu paru tygodni dwukrotnie zatrzęsła się ziemia na Krecie. Niestety, wówczas jedna osoba zginęła, a liczne budynki mieszkalne zostały uszkodzone. Jak czytamy w PAP, ekspert ds. sejsmologii stwierdził, że wtorkowe trzęsienie pochodziło z innego uskoku i że nie ma obaw co do wystąpienia wstrząsów wtórnych. Wtorkowe wstrząsy nie spowodowały żadnych ofiar w ludziach.
Polecany artykuł: