Do ataku na Polaka doszło w Lancaster, 45-tysięcznym mieście położonym w północno-wschodniej części Anglii Jak relacjonowała na antenie TVP Info żona pobitego Polaka, mężczyzna prawdopodobnie został zaatakowany za to, że rozmawiał z nią po polsku przez telefon. Napastnicy pobili naszego rodaka do nieprzytomności. - Rozmawiał ze mną i nagle była cisza. Za jakieś dziesięć minut oddzwoniła z jego telefonu pani z karetki i poinformowała mnie, że mojego męża pobito, że znaleziono go nieprzytomnego. Kilku angielskich panów siedziało na ławce, piło piwo i gdy on przechodził, doszło do wymiany zdań, że mówi po polsku i po prostu zaczęli go bić - relacjonowała na antenie TVP Info kobieta.
Atak w Lancaster to kolejny incydent na tle narodowościowym. Wcześniej informowaliśmy o śmiertelnym pobiciu w Harlow, gdzie zakatowano 40-letniego Arkadiusza. Kilka godzin później w tym samym mieście Anglicy pobili dwójkę Polaków. Do ataku na tle narodowościowym doszło także w Leeds.