Inwazja śmiertelnie niebezpiecznych komarów w Argentynie. Coraz więcej przypadków dengi, 42 osoby już nie żyją. Czy Polska jest bezpieczna?
Komary to utrapienie, które potrafi zepsuć przyjemność wiosennego i letniego wypoczynku. Są jednak regiony świata, w których te niepozorne owady niosą śmiertelne zagrożenie. A teraz lekarze zaczęli bić na alarm, ponieważ Argentyna zaczęła być szczególnie silnie atakowana przez niebezpieczne moskity. Ten południowoamerykański kraj zmaga się z komarami zainfekowanymi dengą. Nie żyją już 42 osoby, odnotowano ponad 60 tysięcy zakażeń. Najgorsza sytuacja panuje w położonej na północnym zachodzie kraju prowincji Santiago del Estero, ale dwie osoby zmarły również w Buenos Aires. Jakie są objawy dengi? Czy zakażenie taką tropikalną chorobą jest możliwe w Polsce? Jakie jest ryzyko śmierci na tę chorobę? Informacje na temat dengi znajdują się między innymi na oficjalnych polskich stronach rządowych. Co możemy tam przeczytać? "Nie ma specyficznego leczenia i szczepionki przeciwko tej chorobie" - to zdanie może niepokoić.
Denga to potencjalnie śmiertelna choroba roznoszona przez komary. Jakie są objawy dengi?
"Jako choroba przenoszona przez komary denga nie stwarza zagrożenia dla osób zamieszkujących tereny, gdzie one nie bytują (w tym Polska)" - uspokajają jednak autorzy informatora. Ale osoby podróżujące do krajów, gdzie denga występuje, są jak najbardziej narażone na zakażenie. Może do niego dojść w Azji, w regionie Pacyfiku, na Karaibach, w obu Amerykach i w Afryce. Denga jest chorobą wirusową, a do zakażenia dochodzi poprzez ukąszenie zainfekowanego komara. Jakie są objawy dengi? Zazwyczaj przypominają grypę, ale mogą skończyć się śmiercią, zwłaszcza u dzieci. "Choroba może również przebiegać w postaci ostrej, która rozpoczyna się gorączką powyżej 38oC. Pojawia się również ból głowy, pozagałkowy ból oczu, bóle mięśni, kości, stawów, osłabienie, wysypka. Objawom tym towarzyszą objawy krwotoczności (krwawienia wewnętrzne i zewnętrzne) charakterystyczne dla gorączek krwotocznych. Do wystąpienia tej postaci dochodzi najczęściej podczas kolejnego zakażenia wirusem" - czytamy na polskich stronach rządowych.