Amerykańska prasa porównywała kapitana Wronę do amerykańskiego pilota Chesleya "Sully" Sullenbergera (60 l.), który maszyną typu Airbus A320 ze 150 pasażerami w 2009 r. bezpiecznie wodował na rzece Hudson w Nowym Jorku.
Najwyraźniej to porównanie nie przypadło do gustu pseudokomikowi Sethowi Meyersowi (38 l.), który prowadzi program "Saturday Night Live". - Uważam, że na określenie "polski Sully" zasługuje ktoś, kto wyląduje łodzią na lotnisku - kpił amerykański pajac z kapitana Wrony. Na bezczelne drwiny z naszego pilota natychmiast zareagowała amerykańska Polonia.
- Meyers jest winny największej zbrodni, jaką może popełnić komik - nie jest śmieszny! - grzmi w piśmie do dyrektora NBC Alex Starożyński, prezes Fundacji Kościuszkowskiej. Namawia też mieszkających w USA Polaków do wysyłania listów do stacji, która program wyemitowała z żądaniami przeprosin dla kapitana Wrony.