Dziś każdy komisarz UE zarabia około 20 tysięcy euro. Wyjątkiem jest tylko Jose Manuel Barroso, którego konto zasila co miesiąc 24,4 tys. euro.
Oznacza to, że w ciągu pięcioletniej kadencji unijny komisarz wzbogaci się o 1,2 miliona euro. Przewodniczący o blisko 1,5 miliona – więcej niż podczas czterech lat urzędowania zarobi Barack Obama.
Amerykański prezydent może pochwalić się zarobkami na poziomie 440 tysięcy dolarów rocznie. Pod koniec kadencji daje to 1,76 miliona dolarów – przy aktualnym kursie około 1,35 miliona euro.
Same zarobki to jednak tylko połowa tego co za swoja pracę dostaną komisarze UE. Gdy kadencja Komisji Europejskiej, dobiegnie końca każdy z komisarzy dostanie dodatek na przesiedlenie - w wysokości jednej pensji. Do tego jeszcze trzeba doliczyć dodatek przejściowy, w wysokości 65 procent ostatniej pensji, płatny co miesiąc przez trzy lata po zakończeniu pracy w Komisji. W sumie każdy z 26 komisarzy zabierze do domu blisko milion euro tytułem odprawy.
Komisja Europejska szasta pieniędzmi
2009-04-01
15:35
Nie jest zaskoczeniem, że unijni komisarze zarabiają krocie. Nikt się jednak nie spodziewał, że jedna kadencja w Brukseli daje większe dochody niż te, którymi może pochwalić się prezydent USA.