Komisja Europejska szasta pieniędzmi

2009-04-01 15:35

Nie jest zaskoczeniem, że unijni komisarze zarabiają krocie. Nikt się jednak nie spodziewał, że jedna kadencja w Brukseli daje większe dochody niż te, którymi może pochwalić się prezydent USA.

Dziś każdy komisarz UE zarabia około 20 tysięcy euro. Wyjątkiem jest tylko Jose Manuel Barroso, którego konto zasila co miesiąc 24,4 tys. euro.

Oznacza to, że w ciągu pięcioletniej kadencji unijny komisarz wzbogaci się o 1,2 miliona euro. Przewodniczący o blisko 1,5 miliona – więcej niż podczas czterech lat urzędowania zarobi Barack Obama.

Amerykański prezydent może pochwalić się zarobkami na poziomie 440 tysięcy dolarów rocznie. Pod koniec kadencji daje to 1,76 miliona dolarów – przy aktualnym kursie około 1,35 miliona euro.

Same zarobki to jednak tylko połowa tego co za swoja pracę dostaną komisarze UE. Gdy kadencja Komisji Europejskiej, dobiegnie końca każdy z komisarzy dostanie dodatek na przesiedlenie - w wysokości jednej pensji. Do tego jeszcze trzeba doliczyć dodatek przejściowy, w wysokości 65 procent ostatniej pensji, płatny co miesiąc przez trzy lata po zakończeniu pracy w Komisji. W sumie każdy z 26 komisarzy zabierze do domu blisko milion euro tytułem odprawy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki