Zaczęła się walka o schedę po Putinie! Grupa Wagnera czeczeński dyktator, wojsko i struktury siłowe to kilka konkurencyjnych armii w Rosji?
Partia rządząca Federacją Rosyjską nazywa się Jedna Rosja, ale tak naprawdę na szczytach władzy jest tam wszystko, tylko nie jedność. Otoczenie Władimira Putina już zaczęło prowadzić zażartą walkę o schedę po nim. Takie podejrzenia ma szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow, cytowany przez agencję Ukrinform. Jego zdaniem o konflikcie na szczytach władzy w Rosji świadczy mianowanie szefa Sztabu Generalnego Rosji gen. Walerija Gierasimowa dowódcą inwazji na Ukrainę. O kluczowej roli Gierasimowa w wojnie na Ukrainie plotkowano od miesięcy. W środę, 18 stycznia pogłoski potwierdziły się. Ministerstwo obrony w Moskwie ogłosiło, że Gierasimow, który od 2012 roku pełni funkcję szefa rosyjskiego Sztabu Generalnego, zastąpi generała Surowikina na stanowisku dowódcy "specjalnej operacji wojskowej", jak Rosja uparcie nazywa wojnę na Ukrainie. Surowikin będzie teraz tylko jednym z zastępców Gierasimowa.
Kompletny chaos na szczytach rosyjskiej władzy. "Kłótnie wewnętrzne będą się tylko zaostrzać"
"Kłótnie wewnętrzne będą się tylko zaostrzać" - ocenia Daniłow. Jak dodaje, w Rosji istnieją głębokie podziały przede wszystkim w siłach zbrojnych. "Istnieje 3,5 armii. Armia Kadyrowa, armia Prigożyna, siły zbrojne Rosji, które nie szanują ani Kadyrowa, ani Prigożyna oraz jeszcze jedna armia", którą próbują tworzyć służby siłowe. Wszystkie te frakcje intrygują, by wysunąć się na prowadzenie w walce o władzę. Walka ta stanie się intensywna, gdy tylko stan zdrowia Władimira Putina się pogorszy. Mianowanie Gierasimowa może świadczyć o malejących wpływach Prigożyna, szefas Grupy Wagnera i Kadyrowa, czeczeńskiego przywódcy, ponieważ Surowkin uważany był za ich przedstawiciela.