Lekarz Nawalnego dr Jaroslav Ashikhmin mówł na początku tego tygodnia, że jego stan zdrowia 44-letniego krytyka Kremla gwałtownie się pogarszał, a sam opozycjonista może być bliski śmierci. Wyniki badań, które otrzymał od rodziny Nawalnego wskazują, że Nawalny może stracić życie w związku z bardzo wysokim poziomem potasu w organizmie.
PRZECZYTAJ Nawalny może umrzeć w każdej chwili. Strajk głodowy niszczy mu nerki i serce
Na Twitterze pojawiały się rozpaczliwe wołania o pomoc dla Nawalnego. „Aleksiej ma niewydolność nerek. W każdej chwili mogą wystąpić poważne zaburzenia rytmu serca: migotanie komór, aż do zatrzymania akcji serca. Musimy działać już teraz! Nawalny przebywa nielegalnie w więzieniu od 90 dni”.
Polecany artykuł:
W końcu Nawalny ogłosił, że po 24 dniach kończy strajk głodowy. Poinformowała o tym m.in. dziennikarka CNN, Bianna Golodryga. „Po 24 dniach Nawalny został zbadany przez lekarzy i tym samym kończy strajk głodowy” - podała na Twitterze. Na Instagramie Aleksieja Nawalnego pojawił się zaś obszerny wpis. „Przyjaciele, moje serce jest pełne miłości i wdzięczności dla was, ale nie chcę, aby ktokolwiek przeze mnie cierpiał fizycznie. Nie cofam wymogu przyjęcia do mnie niezbędnego lekarza - tracę wrażliwość części rąk i nóg i chcę zrozumieć, co to jest i jak to leczyć, ale biorąc pod uwagę postępy i wszystkie okoliczności, zaczynam wychodzić ze strajku głodowego. Zgodnie z zasadami zajmie to te same 24 dni i, jak mówią, jest to jeszcze trudniejsze. Więc życzę szczęścia” - przekazał Nawalny.