Skandal z udziałem Franza-Petera Tebartz-van Elsta (54 l.), biskupa Limburga, jesienią ubiegłego roku wstrząsnął całą Europą. Willa, którą hierarcha wybudował dla siebie za ukradzione fundusze, kosztowała równowartość około 125 mln zł! Za resztę zagrabionych pieniędzy latał do ciepłych krajów pierwszą klasą i kupował sobie kawior oraz szampana. Gdy sprawa wyszła na jaw, biskup wylądował na dywaniku w Watykanie. Potem został wysłany na długi odpoczynek z dala od rezydencji, do niemieckiego klasztoru. Wczoraj Watykan ogłosił, że przyjął rezygnację van Elsta i niebawem przydzieli mu inne zadania.
Zobacz też: Tego o arcybiskupie Gądeckim jeszcze nie wiecie! 5 faktów, których nie znacie. Tylko w Super Expressie
Koniec kariery biskupa bogacza
2014-03-27
3:00
Niemcy, Watykan. Kradł pieniądze z tacy i kościelnej organizacji mającej pomagać biednym, żeby mieć za co zbudować sobie luksusową rezydencję.