Jak poinformował Joseph D'Amico New York State Police Superintendent, Richard Matt został namierzony w piątek po południu w zalesionym terenie niedaleko Malone w stanie Nowy Jork, w niewielkiej odległości od granicy z Kanadą. W wyniku wymiany ognia został zastrzelony. Po spektakularnej akcji – tym razem stróżów prawa – organy ścigania jeszcze bardziej intensywnie zaczęły szukać drugiego z uciekinierów, 35-letniego Davida Sweata. Do czasu zamknięcia papierowego wydania gazety, ponad tysiąc uzbrojonych po zęby policjantów i agentów przeszukiwały tereny w promieniu 30 mil od Clinton Correctional Facility, skąd zbiegli groźni więźniowie. Poszukiwania prowadzone są też z helikopterów. Około 4 po południu udało się namierzyć drugiego zbiega. Z piewszych informacji wynika, że został kilkakrotnie postrzelony, ale żyje i jest w rękach władz. Przypomnijmy, spektakularną ucieczkę, o której usłyszał cały świat, odkryto 6 czerwca podczas porannego liczenia więźniów. Na razie zabito jednego. W związku ze sprawą aresztowano też kilka osób, które pomogły groźnym przestępcą wydostać się na wolność.
Koniec spektakularnej ucieczki. Jeden uciekinier nie żyje, drugi postrzelony
Udało się dopaść więźniów, którzy na początku czerwca spektakularnie uciekli z najbardziej strzeżonego więzienia w stanie Nowy Jork. Jak podaje Associated Press, policja najpierw zabiła starszego ze zbiegów, 59-letniego Richarda Matta. Drugiego, 35-letniego Davida Sweata do godzin popołudniowych w niedzielę ciągle poszukiwało ponad tysiąc uzbrojonych agentów federalnych i policjantów. Ale w końcu udało się go dopaść tuz przy samej amerykańsko-kanadyjskiej granicy.