Jeśli wierzyć przepowiedni Majów w tym roku nie doczekamy Świąt Bożego Narodzenia, bo 21 grudnia nastąpi ostateczna zagłada ludzkości. Nie przeżyje nikt, życie na Ziemi zostanie całkowicie zniszczone. Im bliżej KOŃCA ŚWIATA 2012, tym panika jest coraz większa.
Masowa histeria przed KOŃCEM ŚWIATA zaczęła już ogarniać Rosjan i Chińczyków. W Rosji kwitnie handel zestawami przetrwania. W Omutnińsku w obwodzie kirowskim ludzie rzucili się kupować naftę, świece i zapasy żywności. W Nowokuźniecku niemal zabrakło soli, a w Barnaule w Kraju Ałtajskim wykupiono już latarki i termosy.
Panice poddają się też Chińczycy, którzy w swojej bogatej historii nie odnotowali żadnych proroctw o KOŃCU ŚWIATA. Najsłynniejsza chińska księga proroctw z VII wieku, odpowiednik przepowiedni Nostradamusa, nie wspomina wprost o zagładzie.