Tego nikt się nie spodziewał. Asteroida gigant minęła naszą planetę zaledwie o włos. Koniec świata był bliski! Złowrogie ciało niebieskie miało wielkość ciężarówki z naczepą i zdołało przechytrzyć nawet amerykańskich naukowców z NASA. Odkryli oni bowiem istnienie 2020 QG sześć godzin po tym, jak zbliżyło się do Ziemi! A było to zbliżenie wyjątkowe...
Bo do powierzchni naszej planety asteroidzie brakło zaledwie 3 tysięcy kilometrów! W kosmicznej skali to tyle co nic. Teraz badacze tłumaczą się, że asteroida mogłaby zapewne rozpaść się na kawałki jeszcze przed uderzeniem, jednak wobec takiego incydentu cały świat stawia sobie pytanie o to, czy koniec świata może nas zaskoczyć, kiedy NASA nie zauważy kolejnej wielkiej asteroidy.