Wielu Londyńczyków informacje o nadchodzącej zagładzie ludzkości przyjęli bardzo poważnie. Z trwogą myśleli o nieuchronnie zbliżającym się końcu. Niektórzy uwierzyli, że koniec jest nieunikniony i chcieli godnie się na niego przygotować. Internet obiegło zdjęcie trumny, którą jeden z mieszkańców miasta naszykowal sobie na dachu budynku w centrum. To tam chciał doczekać apokalipsy.
Przygotowania okazały się daremne. Big Ben stoi jak stał, a królestwo żyje zwykłym rytmem. Czy tak spokojnie będzie też za oceanem?