Zima znów zaatakowała Stany Zjednoczone, tak, że jedno z najpotężniejszych państw świata musiało się jej poddać! Śnieg, który zasypał USA wywołał paraliż na lotniskach, a wiele lotów trzeba było odwołać, inne samoloty wyruszały w drogę z olbrzymim opóźnieniem. Na lotnisku w Nowym Jorku jedna z maszyn ześlizgnęła się z lądowiska! O mały włos do tragedii nie doszło na lotnisku La Guardia. Samolot linii Delta miał wyruszyć z Atlanty do Nowego Jorku. Na pokładzie było ponad 120 osób, a maszyna wpadła w poślizg i wypadła z pasa startowego! Dopiero na wale przeciwpowodziowym zdołała się zatrzymać. Ponad 20 osób odniosło lekkie obrażenia.
tego było mało, pozamykano szkoły, a nawet urzędy. W Waszyngtonie zamknięto urzędy federalne. Wszyscy musieli ratować się przed potężnym atakiem zimy. Śnieg zasypał drogi, jest ślisko, a przez to niebezpiecznie. Tysiące kierowców utknęło na wielkich autostradach I-24 i I-65 w Kentucky, a tamtejszy gubernator Steve Besher podjął decyzję o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego. Chociaż na drogi wyjechały odśnieżające biały puch pługi, to i tak ich praca jest syzyfowa. Amerykanie mają takiej aury już serdecznie dość!
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Synoptycy nie mają złudzeń. Idzie wiosna, a zima się już skończyła!