Kiedy skończy się wojna na Ukrainie? Trwa ona już trzeci tydzień i całkowicie zmieniła nasz obraz świata, kosztowała też życie tysięcy bezbronnych cywilów. Rozmowy pokojowe Rosji z Ukrainą długo nie przynosiły żadnych efektów. Jednak od kilku dni politycy obu stron mówili, że ugoda jest coraz bliższa. Ma to zapewne związek z kompromitacją rosyjskiej armii, która zdołała zająć tylko jedno duże miasto i nadal nie opanowała Kijowa, za to według strony ukraińskiej straciła już 40 proc. swoich jednostek bojowych wysłanych na wojnę na Ukrainie. Spotkanie z Siergiejem Ławrowem w Turcji okazało się całkowitym fiaskiem - Ławrow stwierdził wtedy w dodatku, że Rosja... w ogóle nie zaatakowała Ukrainy. Jednak po kolejnych turach rozmów, tym razem w formule wideokonferencji, prezydent Ukrainy stwierdził, że Rosjanie zaczynają mówić "realistycznie". Teraz potwierdza to nawet Ławrow. Częściowe wypracowanie wspólnego stanowiska obu delegacji jest coraz bliższe według rosyjskiego ministra spraw zagranicznych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosjanie trzymają 400 zakładników w szpitalu! Wcześniaki jako żywe tarcze
PRZECZYTAJ TAKŻE: Premier mówi o "straszliwym błędzie". Chodzi o Putina i wojnę na Ukrainie
Siergiej Ławrow powiedział w rozmowie z RBC, że "neutralny status Kijowa" jest "poważnie brany pod uwagę w dyskusjach, oczywiście razem z gwarancjami bezpieczeństwa". Ma to związek z wcześniejszymi gorzkimi słowami prezydenta Ukrainy o NATO. Wołodymyr Zelenski stwierdził, że przyjął do wiadomości, iż Ukraina nie zostanie członkiem NATO. Między innymi tego domaga się Rosja od początku inwazji. Dodatkowo główny rosyjski negocjator Władimir Medinski powiedział, że Rosja "chce pokoju tak szybko, jak to możliwe", a Ukraina powinna mieć status państwa neutralnego na wzór Szwecji. "Potrzebujemy spokojnej, wolnej, niezależnej Ukrainy, neutralnej - nie będącej członkiem żadnego bloku militarnego, nie będącej członkiem NATO" - dodał Medinski. Jest już odpowiedź Ukrainy. Ukraina nie chce mieć statusu państwa neutralnego na wzór Szwecji, tylko posiadającego sojuszników militarnych - ogłosił doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. "Oczywiście rozumiemy, że nasi partnerzy starają się pozostać aktywną stroną w procesie negocjacyjnym. Stąd słowa o 'szwedzkim' czy 'austriackim' wzorcu neutralności. Ale Ukraina jest teraz w stanie wojny z Federacją Rosyjską. Dlatego model może być tylko 'ukraiński' i tylko w oparciu o prawnie uzasadnione 'gwarancje bezpieczeństwa'. (...) Oznacza to, że sygnatariusze gwarancji nie będą stali z boku w przypadku ataku na Ukrainę, jak robią to dzisiaj. Mają oni brać czynny udział w walce po stronie Ukrainy i oficjalnie zapewniać nam natychmiastowe dostawy niezbędnej ilości broni"
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ekspert rozgryzł język ciała Putina! Wiadomo, co chciał ukryć. Chodzi o broń atomową
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zwykli Rosjanie nie mają za co żyć przez Putina! "Ceny się podwoiły"