Jak zapowiada Biały Dom, amerykański prezydent przybędzie w środę do Nowego Jorku. Jednym z głównych punktów wizyty będą wiec i przemówienie w Morrelly Homeland Security Center w Bethpage na Long Island, gdzie od miesięcy dochodzi do brutalnych morderstw, charakterystycznych dla gangu MS-13. Członkowie jednego z najbardziej brutalnych gangów z El Salvador od dawna terroryzują mieszkańców Long Island. Ich ofiarami padli m.in. uczniowie, których ciała odkryto w okolicznych lasach.
Według Petera Kinga, kongresmena reprezentującego w Waszyngtonie Long Island, prezydent ma mówić o walce z nielegalną imigracją, a zwłaszcza z gangsterską przestępczością MS-13. - Czas najwyższy z tym skończyć. I podejmujemy już kroki - powiedział prezydent Trump. Wraz z nim na wiecu mają się pojawić także inni politycy: Dan Donovan, Peter King, Lee Zeldin i Chris Collins, którzy przylecą z prezydentem do Nowego Jorku na pokładzie Air Force One.
Prezydent od początku swojej kampanii toczy walkę z nielegalną imigracją i konsekwentnie działa, zlecając coraz więcej łapanek ICE i sankcje dla miast sanktuariów. Teraz wypowie wojnę najgroźniejszemu gangowi USA.