Koniec z odbieraniem dzieci na granicy

i

Autor: AP Koniec z odbieraniem dzieci na granicy

Koniec z odbieraniem dzieci na granicy

2018-06-22 0:30

Amerykański prezydent zapierał się, by utrzymać twardy kurs wobec imigrantów, ale protesty i oburzenie świata zrobiły swoje. Donald Trump (72 l.) zmiękł i w środę podpisał rozporządzenie, które nakazuje zakończenie odbierania dzieci rodzicom aresztowanym za nielegalne  przekraczanie granicy.

To dość niespodziewana decyzja. Tym bardziej że do niedawna prezydent twierdził, że administracja nie ma innego wyjścia jak rozdzielać rodziny zatrzymane na granicy z uwagi na przepisy prawa federalnego i sądowe wyroki. Do środy przedstawiciele administracji, z prezydentem i szefową Homeland Security Department (DHS) Kirstjen Nielsen uparcie twierdzili, że sytuację zmienić mogą tylko politycy w Kongresie, którzy powinni przyjąć odpowiednią ustawę. Demokraci, którzy ciągle nie godzą się na
kształt przygotowanych projektów imigracyjnych, twierdzili, że wystarczy sam podpis prezydenta, żeby zakończyć nieludzkie działania na granicy. I faktycznie tak się stało. W środę Donald Trump złożył podpis pod rozporządzeniem, które kończy  rozdzielanie rodzin. – Będziemy mieli bardzo, bardzo mocno zabezpieczone granice, ale będziemy też trzymać rodziny razem – powiedział prezydent po podpisaniu rozporządzenia. Dodał, że „nie lubi uczucia i widoku dzieci rozdzielanych z rodzicami”. Podkreślił jednak, że rozporządzenie nie oznacza zakończenia polityki „Zero Tolerance”. Wciąż każdy zatrzymany na nielegalnym przekraczaniu granicy będzie poddany procesowi deportacji, tylko że w czasie formalności rodziny będą razem. Nie wiadomo jednak, co stanie się z blisko 2300 maluchami odebranymi w ostatnich tygodniach. Dzieci przetrzymywane są w specjalnych ośrodkach, m.in. w schronisku Cayuga Center na Park Avenue na East Harlem, gdzie trafiło 200 z nich. W środę odwiedził ich burmistrz NYC Bill de Blasio (52 l.) i obiecał, że władze podejmą wszelkie działania, aby jak najszybciej połączyć rodziny. Powtórzył to w czwartek na granicy w Teksasie, którą wizytował z burmistrzami innych miast.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają