Zakaz dotyczy restauracji, barów, kafejek oraz fast foodów. Ich właściciele ciągle jednak mają nadzieję, że uda się cofnąć ten przepis, który został zaskarżony w nowojorskim sądzie. Szefowie lokali, którzy nie będą przestrzegać zakazu, mogą zostać ukarani dwustudolarową grzywną.
Ograniczenia w sprzedaży napojów są mocno popierane przez burmistrza metropolii oraz Wydział Zdrowia. Tłumaczą oni, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że wlewanie w siebie wielkich ilości gazowanych i naładowanych cukrem "sód" - szczególnie przez dzieci - może prowadzić do otyłości i innych chorób.