– Mężczyzna po uderzeniu w metalową belkę doznał poważnego urazu głowy, nastąpił zgon na miejscu – powiedział Kevin Ortiz, rzecznik prasowy nowojorskiego przewoźnika MTA. Także policja potwierdziła, że ofiara trafiła głową w element stanowiący konstrukcję linii metra.
Okazuje się jednak, że to nie był odosobniony przypadek, w podobny sposób próbuje się popisywać więcej osób. – „Subway surfing” jest po prostu jedną z najgłupszych rzeczy, które można zrobić – skwitował Kevin Ortiz.
KONKURS” NA NAJGŁUPSZĄ ŚMIERĆ W NOWYM JORKU NIESTETY ROZSTRZYGNIĘTY! Jechał na dachu metra, uderzył w belkę i zginął
2014-04-04
2:00
Ten 45-latek z Bronksu naprawdę potrzebował dużej ilości adrenaliny. Szkoda, że zabrakło oleju w głowie... W środę po godzinie 10 pm doszło do tragicznego wypadku na linii metra 6: mężczyzna wspiął się na dach wagonu w miejscu, gdzie połączone są dwa składy metra i w ten idiotyczny sposób usiłował podróżować. Nie pojechał daleko... Zginął między stacją Whitlock Avenue a Elder Avenue w pobliżu Westchester Avenue.