Informację na ten temat przekazał już wczesniej południowokoreański dziennik "Dzung-ang Ilbo", z powołaniem na wysokiego rangą przedstawiciela rządu w Seulu. - W ostatnim czasie mamy do czynienia z intensywnym przemieszczaniem się ludzi i pojazdów przy południowym tunelu w Punggye-ri - ujawnił rozmówca gazety, wymieniając nazwę północnokoreańskiego poligonu atomowego.
Podobne czynności miały tam miejsce przed dokonaną 12 lutego trzecią próbą nuklearną Phenianu.
Według południowokoreańskiego rządu, nie jest jasne, jakie są przyczyny wzmożonych ruchów na poligonie. Jedna z teorii głosi, że mają one spowodować zmylenie amerykańskiego wywiadu, by w ten sposób zwiększyć polityczny nacisk na Seul i Waszyngton.
Napięcie rośnie
Armia Korei Północnej oświadczyła niedawno, że została "upoważniona" do zaatakowania Stanów Zjednoczonych przy użyciu "mniejszych, lżejszych i zróżnicowanych" rodzajów broni nuklearnej.
Według południowokoreańskiej agencji prasowej Yonhap Korea Północna przewiozła już drugą rakietę średniego zasięgu znajdującą się na mobilnej wyrzutni pocisków rakietowych na swoje wschodnie wybrzeże. Źródła wojskowe, na które powołuje się agencja, informują, że Korea Płn. może odpalić rakietę 15 kwietnia (tego dnia przypada rocznica urodzin zmarłego w 1994 roku założyciela komunistycznego państwa północnokoreańskiego, Kim Ir Sena).
Władze Korei Północnej zwróciły się także do państw, które mają swoje ambasady w Phenianie o rozważenie ewakuacji personelu, jeśli sytuacja na Półwyspie Koreańskim ulegnie pogorszeniu.