Koronawirus wywołujący COVID-19 zmienia się. Niestety, kolejna jego wersja jest groźniejsza od tej pierwotnej. Minister zdrowia Wielkiej Brytanii poinformował, że wykryto nowy wariant koronawirusa, który rozprzestrzenia się jeszcze szybciej niż ten znany do tej pory. Dotychczas stwierdzono go u ponad 6 tys. osób na 60 różnych obszarach głównie w południowej i południowo-wschodniej Anglii.
Minister zdrowia powiedział, że obecnie nie ma dowodów na to, by nowy wariant wirusa miał nie zareagować na prowadzone w całym kraju szczepienia przeciw COVID-19 przy użyciu szczepionki stworzonej przez firmy Pfizer i BioNTech. Zatem osoby, które przyjmą preparaty mogą czuć się bezpiecznie.
- Muszę podkreślić, że w tym momencie nic nie wskazuje, by ten wariant powodował większe prawdopodobieństwo poważnego przebiegu choroby. A najnowsze wskazania kliniczne mówią, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby ta mutacja nie zareagowała na szczepionkę - powiedział szef resortu zdrowia Matt Hancock.
Światowa Organizacja Zdrowia została poinformowana o nowym wariancie koronawirusa, a rządowi brytyjscy naukowcy badają go w laboratorium w Porton Down.