Aż do końca nie straciła nadziei na odnalezienie ukochanej wnuczki żywej i była pewna, że prędzej czy później znów się spotkają i padną sobie w objęcia. Jednak okrutny los chciał inaczej. Eileen McCann (+80 l.), babcia Madeleine McCann, zmarła w szpitalu w Szkocji w ubiegłym tygodniu. Jak poinformowano, matka ojca małej Brytyjki, była zarażona koronawirusem.
Wcześniej niemiecka prokuratura ujawniła, że posiada dowody na to, iż dziecko nie żyje. Jednak na szczęście 80-latka nie dożyła tych strasznych chwil. Odeszła tuż przed tym, jak śledczy w wywiadzie dla Sky News ogłosili, iż choć nie mogą jeszcze ujawnić wszystkiego, co wiedzą, to wszystko wskazuje na tragiczny finał poszukiwań Madeleine. Maddie zaginęła w 2007 roku, gdy przebywała z rodzicami w portugalskim kurorcie. Najprawdopodobniej została porwana z pokoju hotelowego. Obecnie jako głownego podejrzanego typuje się niemieckiego pedofila.