"Miał wielką wolę życia, nie chciał odejść" - tak zrozpaczona rodzina Mahoneyów z Long Island opowiadała "National Geographic" o swoim zmarłym czworonożnym przyjacielu. Owczarek niemiecki Buddy (+6 l.) został pokonany przez koronawirusa. To pierwszy taki przypadek w Stanach Zjednoczonych i na świecie! Pies zachorował na wiosnę i wtedy pojawiły się pierwsze niepokojące sygnały, że mogło dojść do zakażenia koronawirusem.
Chociaż tajemnicze objawy psa wskazywały na możliwość ataku Covid-19, rodzina nie mogła znaleźć weterynarza, który załatwiłby przeprowadzenie testu na obecność koronawirusa. Ważniejsze było, by testów wystarczyło dla ludzi... Tymczasem wierny Buddy słabł w oczach, miał kłopoty z oddychaniem. W końcu rodzinie udało się zrobić pieskowi test, a ten pokazał wynik pozytywny. W ostatnich chwilach życia Buddy nie mógł już chodzić, rodzina musiała zdecydować o jego uśpieniu i kremacji.