O tragicznym wypadku i horrorze, który stał się udziałem 20-letniej Sophie pisze portal o2.pl. Do zdarzenia doszło w nocy z 3 na 4 marca w w Cardiff. To właśnie wtedy pochodząca z Polski kobieta bawiła się ze swoimi przyjaciółkami z dzieciństwa, 21-letnią Eve i Darcy, w jednym z lokalnych klubów. Z informacji przekazanych przez brytyjskie media wynika, że podczas imprezy kobiety miały poznać dwóch starszych od nich mężczyzn, z którymi miały udać się na wycieczkę nad morze. Do obranego punktu wyprawy nigdy jednak nie dotarły. gdy bliscy przyjaciółek nie mogli się z nimi skontaktować, powiadomi o tym służby. Dwa dni po tym mundurowi natrafili w niedalekiej odległości od autostrady na ślad porzuconego auta. To, co ujrzeli było zatrważające. W samochodzie odnaleziono zwłoki trzech osób. Pozostałych dwoje pasażerów było w stanie krytycznym i trafili do szpitala. Wypadek przeżyła pochodząca z Polski 20-letnia Sophie oraz 32-letni Shane Loughlin. Obije czekali na ratunek zatrzaśnięci w samochodzie z trójką nie żyjących od dwóch dni znajomych.
Zobacz także: Nagła śmierć popularnego aktora. Robert Blake znany z filmu "Z zimną krwią" był oskarżony o zabicie żony
Po całym zdarzeniu głos w sprawie zabrała matka Sophie. W rozmowie z portalem The Sun mama Sophie Anna Certowicz wyznała, że jej córka doznała złamania kręgosłupa, pęknięcia czaszki i wylewu krwi do mózgu - informuje o2.pl. Kobieta dodała, że jej córka mierzy się z ogromną traumą.