Pożar wybuchł w poniedziałek około 8 pm. Jak podaje Fox News, pierwsze płomienie pojawiły się w domu szeregowym stojącym przy 68th Avenue. Niemal natychmiast szalejący ogień przeniósł się na dom obok. Na szczęście mieszkańcom udało się szybko opuścić zagrożone budynki. Akcja ratunkowa trwała ponad trzy godziny. Wzięło w niej udział ponad 200 oficerów FDNY, 10 z nich zostało rannych, walcząc z ujarzmieniem pożaru. - To było coś okropnego. Nagle usłyszałam, jak jadą na sygnale wozy straży pożarnej, karetki i policja, a zaraz potem nad naszymi domami pojawił się helikopter policyjny. Nie miałam pojęcia, co się dzieje. Cała moja rodzina bardzo się bała - powiedziała Alicja, mieszkanka Middle Village. Kilka godzin później kolejny pożar wybuchł na Bay Ridge w Brooklynie. Tam spaliły się dwa domy. W wyniku pożaru uszkodzonych zostało sześć samochodów zaparkowanych na ulicy. W obu przypadkach pracownicy Czerwonego Krzyża objęli opieką poszkodowane rodziny.
Koszmarna seria pożarów
2013-09-11
3:00
To nie była spokojna noc dla wielu mieszkańców Brooklynu i Queensu. Minionej nocy w obu dzielnicach doszło do groźnych pożarów. Pierwsi z szalejącym ogniem musieli uporać się ci, którzy mieszkają na Middle Village, wśród nich nasi rodacy.