Koszmarny wypadek na autostradzie. Jechał pod prąd. Dzieci wśród ofiar

i

Autor: Shutterstock Zdj. ilustracyjne.

Dramat na drodze

Koszmarny wypadek na autostradzie. Jechał pod prąd. Dzieci wśród ofiar

2024-10-18 9:47

Brytyjskie media informują o koszmarnym wypadku, do którego doszło na autostradzie w północno-zachodniej Anglii. Zginęło pięć osób: mieszkający w Szkocji 42-letni Polak, jego szkocka partnerka oraz dwoje dzieci. Wypadku nie przeżył również jadący pod prąd drugi z kierowców.

Anglia. Wypadek na autostradzie. Pięć osób nie żyje

Do wypadku doszło we wtorek (15 października) po południu na autostradzie M6 w hrabstwie Cumbria. Zginęło w nim pięć osób - 40-letni kierowca Skody, który z niewiadomych powodów jechał pod prąd oraz cztery z pięciu osób jadących uderzoną przez niego Toyotą. Wszyscy zmarli na miejscu, a jedyną osobą, która przeżyła, ale nadal walczy w szpitalu o życie, jest 7-letni chłopiec.

Policja nie podała jeszcze oficjalnie personaliów ofiar, ale w czwartek (17 października) wieczorem media przekazały, że Toyotą jechali 42-letni Polak Jarosław R., jego 33-letnia partnerka Jade M. oraz trójka dzieci 15-letni Filip, 7-letni Dominic i 7-letni Arran, którzy wracali z wycieczki do Legolandu. Nie zostało to podane wprost, ale opis w szkockim dzienniku "Daily Record" sugeruje, że dwaj pierwsi chłopcy byli synami Polaka, a trzeci, który jest w szpitalu, jest synem Szkotki.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tragiczna śmierć Polki z Chicago. Poleciała pożegnać ojca, zginęła w wypadku

Tragiczny wypadek w Przeworsku, nie żyje 6-latek

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki