W samochodzie z polskimi tablicami rejestracyjnymi jechały trzy osoby dorosłe i dwoje dzieci. Według informacji słowackiej policji, która zamieszczona została w mediach społecznościowych, zginęli rodzice oraz jedno dziecko. Co wydaje się być aż niesamowite, drugie (pięciomiesięczne niemowlę_, wyszło z wypadku bez praktycznie żadnych większych obrażeń. Niestety, poważnie ranna jest natomiast osoba w wieku 62 lat.
Zobacz: Śmiertelny wypadek na Słowacji. Polacy staną przed sądem, stawką jest 20 lat więzienia
Według policji samochód zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Okoliczności tragicznego wypadku są wyjaśniane. Ruch na autostradzie D1 z Bratysławy do Trnawy został częściowo ograniczony, przez co tworzyły się korki.
Pod komunikatem policji internauci zwrócili uwagę, że w miejscu wypadku drogę trudno nazwać autostradą. Brakuje pobocza lub pasa awaryjnego. Nie ma też barierek ochronnych.