Pejcze, kajdanki i lateksowe kostiumy już na nich nie działały. Postanowili więc urozmaicić swoje seksualne życie, wykorzystując w sypialnianych zabawach... zwierzęta. Głównie psy, ale i kotami nie pogardzili - donosi Associated Press. Jak podaje prokuratura, małżonkowie z Raeford w Karolinie Północnej zabawiali się ze zwierzętami w różny sposób: czasami Amber uprawiała seks z psem, a jej mąż filmował, innym razem było odwrotnie, ale zdarzało się również, że zabawiali się w "trójkąt" A to nie wszystko, bo - jak podaje prokurator - zachęcali do takich samych chorych zabaw innych, w tym kolegów z armii Rubena.
Wszystkie "wyprodukowane" przez siebie filmy porno najpierw wymieniali z innymi osobami uprawiającymi niezdrowy seks, a później zaczęli je publikować w Internecie, na stronach przeznaczonych tylko dla dorosłych. Oboje nie zdawali sobie sprawy z tego, że takie portale są monitorowane przez specjalny wydział FBI, który bardzo szybko ich namierzył. Małżonkowie zostali już aresztowani i usłyszeli liczne zarzuty. Wśród nich jest bestialstwo i zbrodnia przeciwko naturze (crime against nature). Oboje staną wkrótce przed sądem.