Tak pięknej uroczystości Europa nie pamięta od czasu ślubu Diany i księcia Karola. Ksieżniczka Wiktoria w jedwabnej sukni wyglądała prześlicznie. Panna młoda podczas ceremonii w sztokholmskiej katedrze nie kryła łez wzruszenia. Równie poruszony był Daniel, któremu drżały dłonie, gdy wsuwał obrączkę na palec księżniczki. Po ślubie nowożeńcy w orszaku konnym przejechali ulicami Sztokholmu, następnie wsiedli na łódź wiosłową i przypłynęli do królewskiego pałacu, gdzie odbyło się wesele. Na nim, specjalnie dla nowożeńców, ABBA zagrała piosenkę "Dancing Queen".
Na ślubie następczyni szwedzkiego tronu pojawili się m.in.: książę Albert (52 l.) z Monako, książę Filip z Hiszpanii (42 l.) z małżonką, król Jordanii Abdullah (48 l.) z żoną Ranią (40 l.), królowa Zofia (72 l.) z Hiszpanii oraz królowa Beatrix (72 l.) z Holandii.
Nasz kraj reprezentował Michał Czyż, ambasador Polski w Sztokholmie.
Królewski ślub kosztował ok. 10 milionów złotych. Młoda para nie chciała jednak prezentów. Goście pieniądze przeznaczone na upominki mieli wpłacić na fundację księżniczki Wiktorii.
Zakochani poznali się w 2000 r., gdy Daniel został osobistym trenerem fitness księżniczki. Ojciec Wiktorii dopiero po latach zaakceptował związek córki z człowiekiem, w którego żyłach nie płynie błękitna krew. Daniel, by stać się księciem, musiał nauczyć się królewskich manier i sprzedać sieć klubów fitness. Zakochani zamieszkają w pałacu pod Sztokholmem.