Po pogrzebie zmarłego w grudniu przywódcy władze RPA zamówiły jego pomnik. Rzeźbiarz szybko uwinął się z wykuciem 10-metrowego Mandeli i posąg stanął w centrum Pretorii. Ale ktoś w końcu zauważył w uchu przywódcy... figurę miniaturowego królika!
Zobacz: Tłumacz z pogrzebu Mandeli w szpitalu psychiatrycznym! Podczas pogrzebu widział zstępujące anioły
I choć artysta tłumaczy, że zawsze dodaje do swoich rzeźb króliki, oburzone władze chcą usunięcia niepoważnego zwierzaka. Kto zwycięży - królik czy jego przeciwnicy?