Black Friday, czyli tradycyjne zakupowe szaleństwo, wszędzie rozpoczął się już w czwartek od kolejek spragnionych okazji. W Missouri niestety rozpoczął się krwawo. Wieczorem w centrum handlowym w mieście Columbia podczas polowania na przecenione produkty padły strzały. Ranny został 19-latek, który był w tłumie napierającym na centrum z parkingu. Jego stan, jak podają lokalne media, jest poważny. Sprawę strzelaniny wyjaśniają śledczy, którzy nie ujawnili jeszcze żadnych szczegółów. Przesłuchania w sprawie incydentu trwały do 2 am.
Ranami dla wielu osób, choć znacznie mniej poważnymi, zakończyła się wizyta w centrum handlowym w Alabamie. W czwartkowy wieczór doszło tam do bijatyki i przepychanek w miejscowości Hoover nieopodal Birmingham. W Riverchase Galleria interweniować musiała policja. Konieczna była też pomoc pogotowia, które opatrzyło jedną osobę ranioną w starciach. Centrum handlowe zostało zamkniętę na czas sprzątania po awanturnikach.
Zakupowe szaleństwo trwa do niedzieli. W większości sklepów do końca dnia obowiązywać będą wprowadzone w czwartek obniżki. Liczba towarów jest jednak ograniczona, spodziewać można się więc niestety kolejnych doniesień o krwawych zakupach.