Ofiara ataku to 53-letnia kobieta. Doszło do niego kilka dni temu, ale dopiero teraz policja upubliczniła wizerunek poszukiwanej. Z ustaleń śledczych wynika, że podczas porannego szczytu między pasażerką, a napastniczką doszło do sprzeczki. Poszło o miejsce siedzące. Awantura bardzo szybko eskalowała i w pewnym momencie poszukiwana wyciągnęła z kieszeni mały nóż i zaczęła nim dźgać pasażerkę. Pocięła kobietę po rękach i kolanach.
Kiedy tylko metro dojechało do na stację Parkchester na Bronksie, sprawczyni szybko wyskoczyła i uciekła. Ranna kobieta została zawieziona do Jacobi Medical Center, gdzie założono jej kilka szwów. Jedna z kamer monitoringu zarejestrowała wizerunek napastniczki, który teraz opublikowała policja. Podejrzana o ten atak to Afroamerykanka w wieku około 30 lat.
Krwawy incydent nie jest niestety jedynym w ostatnim czasie. Od początku roku liczba niebezpiecznych incydentów w wagonach i na peronach wzrosła o blisko 20 procent. Ze statystyk Metropolitarnych Zakładów Komunikacyjnych (MTA) oraz nowojorskiej policji wynika, że rośnie też liczba przestępstw, których ofiary w wyniku obrażeń muszą być hospitalizowane. Praktycznie nie ma dnia, aby w metrze nie doszło do jakiejś napaści, albo nawet kilku. Od początku roku policja interweniowała w blisko 600 razy w groźnych incydentach. Dla porównania w analogicznym okresie ubiegłego roku interwencji było 499. Z danych NYPD Transit Bureau wynika, że największy wzrost odnotowano w przypadku kradzieży, napadów – w tym z nożem w ręku – i pobić.
Krwawy finał awantury o miejsce siedzące w metrze linii 6
2017-06-28
2:00
Znów polała się krew w nowojorskim metrze. Policja poszukuje kobiety, która zaatakowała nożem pasażerkę linii 6. To kolejna napaść pogarszająca czarne już statystyki i potwierdzająca, że metro i perony stają się coraz bardziej niebezpieczne.