- Pociąg nr 91wypadł z torów w niedzielę o 2.35 am po tym, jak zderzył się z towarowym CSX. Do wypadku doszło w okolicach Cayce w Karolinie Południowej - napisali przedstawiciele Amtrak w oświadczeniu. W wyniku zderzenia lokomotywa i kilka wagonów pociągu pasażerskiego zostały wyrzucone z torów i powalone na kolejowy nasyp. Pociąg Amtrak, który wyjechał w kierunku Miami z nowojorskiego dworca Penn Station, miał na pokładzie 139 pasażerów i ośmiu członków obsługi. Na razie nie wiadomo, jak doszło do wypadku. Obecnie ustalają to biegli i agenci federalnej agencji ds. bezpieczeństwa transportu. Ze wstępnych doniesień i relacji świadków wiadomo, że scena katastrofy była bardzo tragiczna i krwawa. Niektórzy pasażerowie pisali na Twitterze, że "wszystko wygląda bardzo źle...". Na miejscu katastrofy natychmiast pojawiły się dziesiątki ambulansów, które trasportowały rannych do pobliskich szpitali. Bilans śmiertelny może wzrosnąć, bowiem stan niektórych rannych jest krytyczny.
Krwawy koszmar na torach
Śmierć w drodze z Nowego Jorku do Miami. Co najmniej dwie osoby nie żyją, a 70 odniosło poważne obrażenia w wyniku katastrofy kolejowej, do jakiej doszło w Karolinie Południowej. Jadący z Penn Station na Florydę pociąg pasażerski Amtrak wykoleił się po tym, jak zderzył się z towarowym CSX.