Sebastian Ż. (+39 l.) z Koszalina, Polak mieszkający i pracujący na Wyspach od dziesięciu lat, wracał z pracy w towarzystwie swojej dziewczyny. Nagle do pary podjechał samochód i wypadła z niego grupa bandziorów z maczetami. Mężczyźni rzucili się na 39-latka. Próbował uciekać, ale mordercy znów go dopadli. Cięli go na oślep, odrąbywali palce. Polak skonał na oczach partnerki.
ZOBACZ TEŻ: Wielka tragedia w Hiszpanii! Polak zabił żonę i córkę a następnie popełnił samobójstwo?!
Bandytom udało się uciec, po poszukiwaniach jeden podejrzany został zatrzymany przez policję. Nie wiadomo jeszcze, jaki był motyw zbrodni. Wiadomo, że 39-latek zajmował się tak zwanymi walkami w klatkach, a na co dzień pracował jako kierowca.