Potężna eksplozja wstrząsnęła miastem, które zbudzone do życia robiło się coraz bardziej zatłoczone. Według władz, gwałtowny wybuch w handlowej dzielnicy Peepal Mandi spowodował silne wstrząsy ziemi w całym półtoramilionowym Peszawarze.
Widok porozrywanych ciał tak wstrząsnął Pakistańczykami, którzy przeżyli zamach, że uciekali w popłochu, z trudem przedzierając się przez ruiny. Podłożona przez zamachowców bomba obróciła bowiem w gruzy okoliczne sklepy i budynki.
Rozlew krwi w Pakistanie zbiegł się z wizytą w tym kraju sekretarz stanu USA Hillary Clinton (62 l.). Na szczęście żona byłego prezydenta przebywa w stolicy kraju Islamabadzie, gdzie nad jej bezpieczeństwem czuwają ochroniarze. Kilka godzin przed wybuchem Clinton zapewniała, że oto rozpoczyna się nowa era w stosunkach Pakistan-USA.