Ukraińskie czołgi przechodzą na stronę separatystów, żołnierze wieszają na nich rosyjskie flagi. Do tego rosyjska propaganda, blokowanie dróg, szturmowanie policyjnych komisariatów. To już nie tylko obawy, wojna staje się coraz bardziej realna.
- Jeśli stawimy opór Putinowi, ryzykujemy eskalacją konfliktu, co w rezultacie może doprowadzić do wojny nuklearnej - napisał Edward Lucas dla Daily Mail. - Putin to wie i wierzy, że my wybierzemy bezpieczniejszą opcję.
- 16 kwietnia zabito 11 Ukraińców, ponieważ uznano ich za oddział wojska - dodał Lucas. - (...) Jakikolwiek atak na rosyjskiego żołnierza zostanie potraktowany jako pretekst dla Putina by użyć przemocy.
Putin ma raka mózgu?
To Edward Lucas jako pierwszy ujawnił informację, że Władimir Putin może cierpieć na raka mózgu:
- To po prostu plotka, która krąży między oligarchami. Uznałem, że warto wiedzieć, o czym plotkuje się w ich gronie. Okazuje się, że są tacy, którzy uważają, że zwariował, a zwariował, ponieważ ma raka mózgu. Zdecydowałem się upublicznić tę informację, choć nie potrafię potwierdzić prawdziwości tych twierdzeń - tak powiedział Edward Lucas.
W wywiadzie Lucas stwierdził także, że Rosja może chcieć rozszerzyć swoje wpływy bardziej na Zachód.
- Zdecydowanie tak. Mamy do czynienia z wyraźną dynamiką rosyjskiej polityki. Zaczęło się od testowania postawy Zachodu w Mołdawii, kiedy to Rosja przepchnęła w 2003 roku tzw. Memorandum Kozaka, które miało rozstrzygnąć kwestię Naddniestrza na korzyść Moskwy. Putin odkrył wtedy, że Zachód niespecjalnie się temu sprzeciwia. Potem mieliśmy atak hakerski na Estonię czy embargo na import mięsa z Polski. Wtedy Zachód pokazał, że jeśli zaczyna się walkę z Polską, ma się od razu do czynienia z Niemcami i całą Unią Europejską. To była bolesna lekcja dla Putina. Następnie przyszedł czas na Gruzję i wojnę, którą wypowiedziała jej Rosja. Teraz militarnie okupuje Krym i Zachód niewiele na razie w tej kwestii robi. Jeśli ta akcja mu się uda, pójdzie dalej - powiedział Lucas w wywiadzie dla Super Expressu.