To miała być zwykła, ugładzona rozmowa w rosyjskiej rządowej telewizji NTV. Zaproszono do niej m.in. znaną w kraju Ksenię Sobczak (34 l.) z opozycyjnej stacji Dożd, ale nikt nie spodziewał się, że wywoła to skandal. Kiedy omawiano wojn na Ukrainie, Ksenia, córka byłego mera Sankt Petersburga, wypaliła na wizji: - W Donbasie walczy regularna armia rosyjska! - Nieprawda, tam są amerykańscy i polscy najemnicy! - krzyczeli inni, nie dając Sobczak powiedzieć nic więcej, aż w końcu dziennikarka wyszła ze studia.
Tymczasem na Ukrainie trwają intensywne walki. Wczoraj pojawiły się informacje, że rebelianci zdobywają tereny w tak zwanym występie debalcewskim. Z kolei siły rządowe odbiły kilka miast w rejonie Mariupola.
Zobacz: Putin ma ZESPÓŁ ASPERGERA? Naukowcy: Rozwój neurologiczny Putina został zakłócony w dzieciństwie
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail