Atak demonów w Stanach Zjednoczonych! Arcybiskup Luizjany przybył do jednego z kościołów i nakazał natychmiastowe spalenie ołtarza. Bo to, co się tam działo, określa jako sprawkę wyjątkowo potężnych demonów. Co dokładnie się stało?! Kilka dni temu świat obiegła szokująca informacja o orgii zorganizowanej w kościele świętych Piotra i Pawła w Pearl River. Wstrząśnięty świadek zobaczył wszystko przez okno. Po zmierzchu lubieżny ksiądz Travis Clark (37 l.) wślizgnął się tam z dwiema prostytutkami sado-maso.
Uprawiali seks na ołtarzu w lateksowych wdziankach, gorsetach i z użyciem seks zabawek! W dodatku nagrywali wszystko telefonami. Wierny, który ujrzał te sceny, wezwał policję i wkrótce ksiądz wraz z Mindy Dixon i Melissą Cheng zostali aresztowani za nieobyczajność w miejscu publicznym, za co mogą pójść za kraty nawet na trzy lata. Teraz bronią się, mówiąc, że przecież drzwi były zamknięte i była to "prywatna impreza".
Tymczasem przełożeni seksksiędza doszli do wniosku, że tylko podszepty demona mogły doprowadzić do takich scen. Arcybiskup Gregory Aymond nakazał spalenie skalanego ołtarza! - To zachowanie było obsceniczne, nastąpiło zbezczeszczenie tego kościoła i ołtarza i jest ono demoniczne, demoniczne! - podkreśla hierarcha. Właśnie poświęcił całkiem nowy ołtarz, ustawiony w miejsce starego, który rytualnie spalono.