Przerażone niewiasty, nie wiedząc, że Włocha parę lat wcześniej wydalono ze stanu kapłańskiego za założenie sekty, z reguły wpadały w panikę i pytały ze łzami w oczach: - Drogi ojcze, cóż można na to poradzić?! Wtedy on ujawniał, iż jedynym narzędziem zdolnym wypędzić tak silne demony jest... jego własny penis, który ma cudowną moc.
Kobiety godziły się na seks, a po gorących egzorcyzmach Mauro Ciono ulatniał się w siną dal, do następnej opętanej piękności. Były ksiądz został właśnie aresztowany, a na policję zgłaszają się kolejne zastraszane ogniem piekielnym ofiary.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail