Ksiądz z obciętym penisem leżał nieprzytomny na plebanii w Czechach. Rozwiązanie zagadki zaszokowało wszystkich
Takiego horroru nie pamiętają najstarsi mieszkańcy Czeskich Budziejowic! Na plebanii w południowej części Czech znaleziono... księdza z odciętym penisem. Duchownego odnaleźli wierni zaniepokojeni tym, że nie pojawił się na umówionych spotkaniach. Ksiądz był nieprzytomny i wezwano do niego karetkę pogotowia ratunkowego. Początkowo nikt nic nie wiedział o tak strasznych obrażeniach genitaliów. „Nie wiemy dokładnie, co się stało, prawdopodobnie były to problemy zdrowotne” – powiedział początkowo lokalnym mediom burmistrz Czeskich Budziejowic. Duchowny był w poważnym stanie, stracił dużo krwi, lekarze wprowadzili go w śpiączkę i podłączyli do respiratora na 10 dni.
Policja informuje, że nikogo nie poszukuje i nie prowadzi śledztwa związanego z niczym nielegalnym
„Leży nieprzytomny na oddziale intensywnej terapii” – mówił lokalnym mediom David Henzl, wikariusz. „W tych okolicznościach niemożliwe jest ustalenie, co naprawdę się wydarzyło” - dodawał Potem jednak sprawa zaczęła się wyjaśniać... Choć wydawałoby się, że to ktoś zaatakował księdza, to najprawdopodobniej okaleczył się sam. U duchownego wykryto poważny przypadek kleszczowego zapalenia mózgu powstałego z powodu ukąszenia kleszcza. Choroba doprowadziła do zmian w mózgu i psychozy. „Nie prowadzimy dochodzenia w sprawie żadnych nielegalnych działań” – powiedział Jiri Matzner, rzecznik policji.