Ona była nastolatką zastraszoną przez pedofila, a on wpływowym i bogatym synem brytyjskiej królowej Elżbiety II (93 l.). Kiedy spotkali się w 2001 roku w Londynie, dziś 36-letnia Wirginia Roberts miała tylko 17 lat. Przyjechała tam z Jeffreyem Epsteinem, który jak głosił sądowy akt oskarżenia, uczynił z niej swoją seksualną niewolnicę. Stręczył ja także bogatym i wpływowym znajomym. Czy także księciu Andrzejowi? Wirginia zeznała, że tak i ujawniono właśnie zapis tych wyznań z akt sądowych!
„Byliśmy w klubie nocnym, kręcił miednicą pokazywał swoje okropne taneczne ruchy. Wiedział, ile mam lat. Obmacywał mi, całował mnie w szyję szeptał mi do ucha. Poszliśmy do domu jego znajomej i kąpaliśmy się razem. Zachwycał się moim młodym ciałem, lizał mi stopy, a potem w sypialni spędziłam najdłuższe 10 minut mojego życia”. Andrzej zaprzeczył, by uprawiał seks z Wirginią. Epstein w sobotę powiesił się w więzieniu. Groziło mu 45 lat więzienia za pedofilię.