- Nazywam się Irene Windsor i jestem narzeczoną księcia Andrzeja - tak przedstawiła się wartownikom Royal Lodge tajemnicza piękność, która zawitała do bram rezydencji Royal Lodge, rezydencji znajdującej się na terenie Zamku Windsor. Była bardzo elegancka i pewna siebie. Rozkazała królewskim tonem zapłacić za swoją taksówkę, a wartownicy posłusznie spełnili jej prośby i wpuścili ją do środka. Piękność przez 20 minut krążyła po terenie posiadłości. Mieszka tam obecnie książę Andrzej z byłą żoną Sarah Ferguson. W końcu weszła do Royal Lodge i zaczęła dopytywać o księcia.
NIE PRZEGAP: Książę Harry UCIEKŁ z pałacu! Szokująca decyzja, cios dla królowej Elżbiety II
NIE PRZEGAP: Kobieta podała księcia Harry'ego do SĄDU! Twierdzi, że jest jego NARZECZONĄ
Wtedy pałacowa służba zorientowała się, że ma do czynienia z intruzem i wezwano policję. Okazało się, że kobieta przyleciała do swojego "narzeczonego" specjalnie z Hiszpanii. 44-latka została aresztowana. Potem jednak ją wypuszczono. Dlaczego? Czyżby mówiła prawdę? "Daily Mail" podaje, że uwolniono ją na podstawie ustawy o chorobach psychicznych. Pałac Buckingham nie komentuje skandalu.