Zachowanie księcia Harry'ego i Meghan Markle od czasu, kiedy ogłosili, że przeprowadzają się do Stanów Zjednoczonych, zniesmacza wielu Brytyjczyków. Choć są i tacy, którzy popierają książęcą parę, to przeważają komentarze negatywne. Harry i Meghan żalą się na rzekomo straszne życie, jakiego doświadczyli w pałacu, jednak tak naprawdę nie wiadomo, na czym miała polegać ich wielka krzywda. W dodatku po wywiadzie u Oprah Winfrey kilka razy przyłapano ich na kłamstwie. Na przykład dokumenty ujawione przez przedstawicieli księcia Karola w Clarence House wskazują na to, że wbrew twierdzeniom Harry'ego ojciec wcale nie przestał wspierać go finansowo po decyzji o Megxicie. Meghan twierdziła też, że gdy była w pierwszej ciąży, ktoś z rodziny królewskiej spekulował, jaki kolor skóry będzie mieć jej syn, ale tak naprawdę nie wiadomo, czy był to wyraz ciekawości, czy prawdziwego rasizmu. Wielu Brytyjczyków ma już dość. Czy Harry przestanie być księciem?
NIE PRZEGAP: Wielkie upokorzenie księcia! Królowa Elżbieta II odebrala mu nadzieję
Jest na to szansa! Bo kroplą, która przelała kielich goryczy była informacja o autobiografii, jaką za 20 milionów dolarów zamierza napisać Harry w Stanach Zjednoczonych. Ma w niej raz jeszcze pożalić się na ciężki los milionera w pałacu. W Wielkiej Brytanii powstała specjalna petycja, której założycielka Lady Colin Campbell domaga się pozbawienia Harry'ego tytułu księcia. Wcześniej odebrano mu honory wojskowe i patronaty oraz tytuł Jego Wysokości. Petycję podpisało już 75 tysięcy osób!