W poniedziałek, 5 lutego, z Wielkiej Brytanii napłynęły szokujące wieści. Pałac Buckingham ogłosił, że król Karol III ma raka. - Jego Królewska Mość był leczony z powodu łagodnego powiększenia prostaty. To właśnie podczas tej interwencji odnotowano osobną kwestię budzącą niepokój, a następnie zdiagnozowano ją jako formę raka. Ten drugi stan zostanie teraz poddany odpowiedniemu leczeniu – czytamy w oświadczeniu Pałacu Buckingham.
Brytyjskie media podały, że Karol III osobiście poinformował o otrzymanej diagnozie członków najbliższej rodziny - obu swoich synów, Williama i Harry'ego, i młodsze rodzeństwo, księżniczkę Annę, księcia Andrzeja i księcia Edwarda.
Przypomnijmy, że relacje między królem a jego młodszym synem są od kilku lat napięte w związku z szeregiem działań publicznych podejmowanych przez Harry'ego i jego amerykańską żonę Meghan, które w powszechnym odczuciu szkodzą rodzinie królewskiej i instytucji monarchii. Mimo to Harry przyleciał w maju zeszłego roku - choć bez żony i dzieci - na koronację Karola III. Później król polecił rodzinie młodszego syna opuszczenie brytyjskiej rezydencji Frogmore Cottage. Ostatecznie Harry z najbliższymi wyprowadził się do Kalifornii w USA.
Wiele wskazuje na to, że choroba króla Anglii może zbliżyć ojca z synem. Jak donoszą brytyjskie media, powołując się na źródła bliskie Harry'emu, chce on jak najszybciej przyjechać do Karola. Nie wiadomo na razie jednak, czy pojedzie z nim żona Meghan Markle oraz dzieci Archie i Lilibet.
Rodzinny dramat może również zbliżyć braci – Harrego i następcę tronu Williama. Ten w najbliższym czasie, oprócz własnych spraw, podejmie cześć obowiązków w imieniu ojca, na czas leczenia króla.
Przypomnijmy, że król Karol III został koronowany 6 maja 2023 roku, a jego panowanie rozpoczęło się we wrześniu 2022 roku.