Thornton uważa, że trzech dziedziców królewskiego tronu to za dużo. Historyk przewiduje, że już latem 2013 roku, gdy rodzina królewska powiększy się o dziecko lub dzieci Williama i Kate, aktualna stanie się kwestia "przeskoczenia" Karola i odziedziczenia tronu po śmierci Elżbiety II przez jej wnuka Williama.
Książę Karol ma obecnie 64 lata. W historii brytyjskiej monarchii żaden inny następca tronu nie czekał tak długo na to, by na nim zasiąść. Nie zanosi się, by miało to szybko nastąpić. Elżbieta II cieszy się dobrym zdrowiem, a jej matka (Królowa Matka) zmarła w wieku 102 lat.
- Doświadczenie mówi mi, że w wyniku rozwoju sytuacji sukcesja może ominąć jedno pokolenie. Następca tronu Karol ma 64 lata, ale są chwile, gdy sprawia wrażenie mężczyzny po 70. W miarę starzenia się jego ekscentryzm ujawnia się coraz bardziej - napisał Thornton w środę na portalu "Daily Mail".
Jego zdaniem sytuacja, w której dwie pary dziedziców tronu przy panującym monarsze rywalizują ze sobą o uwagę opinii publicznej, będzie trudna, jeśli nie wręcz niemożliwa. - W porównaniu z Williamem i Kate para Karol i Kamila będzie wypadać gorzej - uważa historyk. Thornton przewiduje również, że opinia publiczna może sprzeciwić się objęciu tronu przez księcia Karola, który jest w mocno zaawansowanym wieku, ponieważ pokolenie jego dzieci i wnuków będzie od niego o wiele bardziej popularne i nowoczesne.
Czytaj więcej: Kate Middleton w CIĄŻY: Ginekolog wybierze króla Anglii!