Jedni są zachwyceni bohaterstwem księcia Williama, inni niepokoją się wielkim niebezpieczeństwem jego nowej misji. Bo typowany na następcę brytyjskiego tronu książę wyznał podczas spotkania z pracownikami służby zdrowia w Croydon, że marzy mu się powrót do pracy w NHS. William za młodych lat pracował jako pilot śmigłowca ratunkowego, potem zajął się tylko pełnieniem obowiązków w rodzinie królewskiej. Obecnie przejął większość funkcji pełnionych przez królową, która schowała się w swoich włościach przed szalejącą zarazą.
William walczący z chińską zarazą na pierwszej linii ognia z pewnością dodałby ducha Brytyjczykom, jednak wielu z nich obawia się, że to nadmierne wystawienie się na niebezpieczeństwo. Kto bowiem przejąłby tron w razie śmierci księcia Williama? Książę Harry wszak wypisał się niedawno z rodziny królewskiej. A najbardziej przerażona jest księżna Kate, nie wspominając o trojgu książątek.