Książę William wykrzyknął na spotkaniu z poddanymi: "Kto szczypie mnie w pupę?!". Gromada pań rzuciła się na następcę tronu!
Rubaszny skandal w brytyjskiej rodzinie królewskiej! Zaczęło się poważnie, skończyło na dokazywaniu i pikantnych figlach z samym następcą tronu w roli głównej. Książę William i księżna Kate wzięli udział w spotkaniu z osobami pochodzącymi z Karaibów. Są to bohaterowie tak zwanego "skandalu Windrush". W 2018 roku w wyniku bezprawnych działań deportowano z Wielkiej Brytanii osoby przybyłe niegdyś na statku Windrush z byłych brytyjskich kolonii na Karaibach. Sprowadzono ich do Anglii w latach 1948–1973 celem pomocy w odbudowie kraju po II wojnie światowej. Temat spotkania wydawał się zatem poważny, ale na miejscu okazało się, że biorące w nim udział starsze panie pochodzące z Karaibów są bardzo wesołe i najwyraźniej lubią Williama. Jedna za drugą rzuciły się przytulać księcia, a on wesoło z tego żartował.
Książę William wyściskany przez fanki na spotkaniu. Taka była reakcja księżnej Kate
"Bez pocałunków! Postawiłem granicę" - flirtował z poddanymi następca tronu. A podczas pozowania do wspólnego zdjęcia, gdy stał w samym środku tłumu, nagle zrobił zdziwioną minę i wykrzyknął: "Kto szczypie mnie w pupę?!". Stojąca obok księżna Kate na szczęście ma poczucie humoru i tylko się śmiała, zamiast obrazić się i przeprowadzić śledztwo w sprawie tego, czy to był tylko żart... Gdy William opuścił gromadę swoich fanek i poszedł na spotkanie z młodzieżą, musiał przepraszać za spóźnienie spowodowane tą falą czułości.