Plotkom w księstwie Monako znów nie ma końca! Księżna Charlene wróciła już ładnych parę dni temu do kraju po dziesięciomiesięcznym tajemniczym pobycie w Republice Południowej Afryki, a poza jedną sesją zdjęciową ani razu nie pokazała się z mężem i dziećmi... Władca Monako książę Albert nadal udaje się na oficjalne wydarzenia sam, chociaż jego żona księżna Charlene wróciła już przecież z Afryki. Tym razem mający opinię playboya Albert poszedł samotnie na wystawę Expo w Dubaju, gdzie obchodzono święto księstwa Monako. Albertowi towarzyszyła jego siostra, księżniczka Stephanie i jej syn Louis Ducruet. Nigdzie ani śladu Charlene... Wcześniej "Daily Mail", powołując się na bratową Charlene Grimaldi ogłosił, że tuż po powrocie z Afryki księżna Monako wprowadziła się nie do pałacu, a do dwupokojowego mieszkanka, w której widywano ją jeszcze przed wyjazdem do Republiki Południowej Afryki i po ujawnieniu kolejnego seks skandalu z udziałem jej męża. Bratowa chyba pożałowała swojej szczerości, bo po tym, jak wybuchł skandal, stwierdziła, że "jej słowa przeinaczono" i że Charlene i Albert "mają wiele nieruchomości i mieszkają w różnych w zależności od swojego grafiku"...
NIE PRZEGAP: QUIZ. Jak dobrze pamiętasz serial 'Allo 'Allo? Dobry wynik tylko dla ekspertów!
NIE PRZEGAP: Prawda ujawniona! Miliony fanów rodziny królewskiej to FAŁSZYWE konta
Kilka dni temu Charlene wróciła do Monako po 10 miesiącach pobytu w Afryce i pozowała do oficjalnych zdjęć z mężem i dziećmi. Wcześniej, od stycznia, nie widziano jej z rodziną w kraju. W marcu wyjechała do Republiki Południowej Afryki, gdzie oficjalnie doglądała swojej fundacji charytatywnej chroniącej nosorożce przed wyginięciem. Jednak wizyta zaczęła dziwnie się przedłużać. Oficjalnie powodem była infekcja księżnej Monako, która uniemożliwiała jej podróże. Spekulowano jednak o poważnym kryzysie w małżeństwie z księciem Albertem, mającym opinię playboya. Tuż przed wyjazdem Charlene do Afryki wybuchł skandal z udziałem księcia Alberta, który okazał się ojcem jeszcze jednego nieślubnego dziecka! W dodatku przyszło ono na świat, kiedy władca Monako i Charlene byli już parą. Jeszcze w Monako księżna ogoliła pół głowy, co wywołało falę spekulacji na temat jej stanu psychicznego.