Media od dawna rozpisują się o kłopotach z płodnością nowożeńców. Oliwy do ognia dolała teściowa Kate, żona księcia Karola (63 l.) Camilla Parker Bowles (63 l.), która miała zasugerować swojemu współpracownikowi, że młoda mężatka może być bezpłodna, a powodem tego są jej problemy jeszcze z czasów dojrzewania. Rewelacje te miał potwierdzić nadworny lekarz z Pałacu Buckingham.
Teraz amerykańskie media doniosły o kolejnych macierzyńskich kłopotach młodej pary. Dziennikarze amerykańskiej gazety "Glob" ujawnili, że już po ślubie z Williamem, który odbył się 29 kwietnia tego roku, księżniczce udało się zajść w ciążę. Niestety, Kate poroniła trzy miesiące później.
Jeżeli te rewelacje okażą się prawdą, a Kate nie będzie już mogła zajść w ciążę, małżeństwo może się rozpaść, bo bezpłodność w rodzinie królewskiej to jeden z powodów do rozwodu. Jeśli William nie spłodzi potomka, korona przypadnie przyszłym dzieciom jego młodszego brata, księcia Harry'ego (26 l.). Adopcja w przypadku Williama i Kate nie wchodzi w grę, bo następcą tronu może zostać jedynie biologiczny członek rodu Windsorów.